Stanisław Zadrożny Tu – Warszawa!, dzieje radiostacji powstańczej „Błyskawica”

Share:

Podczas Powstania Warszawskiego Jan Nowak-Jeziorański, porucznik Janek, który po wojnie został dyrektorem Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa, pełnił funkcję oficera w Oddziale VI Komendy Głównej Armii Krajowej, pracując w redakcji radiostacji „Błyskawica”. Związany z Biurem Informacji i Propagandy KG AK – Nowak-Jeziorański redagował depesze nadawane do Londynu. Do 4 października był również spikerem powstańczego radia „Błyskawica”, dla którego przygotowywał audycje w języku angielskim.  Angielskojęzyczne wiadomości o powstaniu prezentowali przed mikrofonem pilot RAF, John Ward, i Adam Truszkowski (ps. „Tomicki”). Nad zawartością programów czuwał zespół złożony z pracowników Polskiego Radia oraz Biura Propagandy i Informacji Komendy Głównej AK.

Radiostacja rozpoczęła nadawanie 8 sierpnia 1944 roku o godzinie 9:45. Jej siedziba zmieniała się kilkukrotnie – początkowo znajdowała się w budynku PKO przy ul. Jasnej 9, następnie w kawiarni „Adria” przy ul. Moniuszki 10, potem w dawnej ambasadzie sowieckiej przy ul. Poznańskiej 15, a ostatecznie w Bibliotece Publicznej przy ul. Koszykowej. Szefem powstańczej radiostacji „Błyskawica” podczas powstania warszawskiego był dziennikarz Stanisław Zadrożny, który po wojnie pracował w Radiu Wolna Europa.

W książce Tu – Warszawa, dzieje radiostacji powstańczej „Błyskawica”, Londyn, Orbis, 1964, Stanisław Zadrożny  wspomina (str. 85 i 109) o pracy Jana Nowaka-Jeziorańskiego w rozgłośni powstańczej. Zadrożny pisze również (str. 92-96) o uruchomieniu niemieckiej dywersyjnej radiostacji podającej się za „Błyskawicę”, która nadawała w języku polskim na tych samych falach audycje mające skompromitować autentyczną powstańczą rozgłośnię oraz dowództwo i żołnierzy AK.  O dywersyjnej działalności fałszywej niemieckiej „Błyskawicy” Zadrożny poinformował Londyn za pośrednictwem radiostacji Stefana Korbońskiego, podając szyfr pozwalający odróżnić autentyczne audycje powstańcze od dywersyjnych audycji niemieckiej rozgłośni (str. 96). Depesze radiostacji Stefana Korbońskiego szyfrowała jego żona, Zofia Korbońska, która po ucieczce z Polski wraz z mężem w 1947 roku była przez wiele lat dziennikarką sekcji polskiej Głosu Ameryki.

Share:

Leave a reply